piątek, 19 kwietnia 2013

Krótka lekcja zdrowia- ŻYLAKI NÓG


Cześć!

Ostatnio coraz więcej słyszy się o "zdrowym stylu życia" więc i ja postanowiłam napisać dla Was coś w tej tematyce.

Poruszę problem znany każdej z nas- czasem z własnego doświadczenia, czasem z doświadczenia mam czy babć, a mianowicie, problem żylaków nóg. Statystyki mówią, że na świecie 68% kobiet i 57% mężczyzn cierpi na żylaki, jest to więc zjawisko warte uwagi.

 Na początek krótka lekcja o tym, skąd te okropne żylaki się biorą. Krew w naszych nogach cały czas opiera się grawitacji i płynie do góry, w kierunku serca. Póki zastawki w żyłach są sprawne, wszystko jest ok, ale jeśli coś im dolega, krew zaczyna się cofać, żyła puchnie i uwypukla się. Wtedy właśnie pojawiają się na nogach wystające, niebieskawe naczynia. Fakt, czy staniemy się ich "posiadaczkami" jest głównie uwarunkowany genetycznie, możemy jednak się przed nimi zabezpieczać. Wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć, dlatego pokażę Wam kilka metod jak ustrzec się przed żylakami.


Żylaki
źródło- www.poradnia.pl


Jednym z warunków sprzyjających powstawaniu żylaków jest otyłość i brak aktywności fizycznej. Pomocny będzie codzienny kilkunasto minutowy bieg, spacer albo modny ostatnio nordic walking. Nie powinno siedzieć się długo w wygodnej dla nas, kobiecej pozycji- noga na nogę. Jeśli spędzamy dużo czasu przed komputerem/ tv, warto po jakimś czasie wstać, rozprostować nogi, porozciągać się. Jeżeli nogi zaczną puchnąć albo pojawi  się w nich charakterystyczne zmęczenie jest fajna metoda na pozbycie sie bólu. Moja babcia cierpiąca na żylaki układa sobie na łóżku podwyższenie z poduszek i leży z nogami jakieś pół metra wyżej. Poprawia to krążenie, ułatwia swobodny przepływ krwi i ból mija. W takiej sytuacji powinnyśmy również zrezygnować z obcasów i przerzucić się na płaskie obuwie. Tak samo obcisłe rajstopy i skarpetki, gorące kąpiele, a nawet tabletki anty staną się naszymi wrogami.

Laserowe usuwanie żylaków
źródło- www.zdrowiekwartalnik.pl


Czasem jednak na profilaktykę jest już za późno. Na szczęście medycyna w ostatnich latach szybko się rozwija i pomocą służą nam lekarze specjaliści, np ci na portalu www.tourmedica.pl. Moim zdaniem najlepszą opcją na pozbycie się żylaków jest laser. Jest to zabieg na pewno dużo "przyjemniejszy" niż zwykła operacja, odbywa się bez narkozy (tylko znieczulenie miejscowe) i bez problemu można wykonać go w wielu miastach w Polsce. Listę klinik, w których taki zabieg można przeprowadzić znajdziecie na Tourmedica, jak i można też przeczytać artykuł pt leczenie żylaków nóg. Leczenie tą metodą niemal zawsze odnosi pożądany skutek. Chora żyła zostaje usunięta, rekonwalestencja jest krótka, trwa około dwóch tygodni, a polega na noszeniu specjalnego opatrunku. Jeśli w przyszłości będę miała ten problem, a patrząc na moją rodzinę jest to możliwe, na pewno skorzystam. W końcu nie chodzi tylko o wzgląd estetyczny, a przede wszystkim o zdrowie.

Mam nadzieję, że mój artykuł Wam się spodobał i będzie dla Was przydatny. Przekażcie te informacje znajomym, bo przecież każda z nas chce mieć ładne i gładkie nóżki. :)
Na razie!


4 komentarze:

  1. Fajny blog zaparszam do mnie http://tuchaablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. serdecznie dziękuję za wzięcie udziału w moim pierwszym rozdaniu. Informuję Cię, że zostało ono przedłużone, nagroda wzbogacona o dodatkowe rzeczy, ale jest do spełnienia jeszcze jeden warunek: należy polubić profil bloga na Facebook'u :) zapraszam zatem do notki o rozdaniu, proszę o info pod Twoim komentarzem, pod jaką nazwą/imieniem i pierwszą literą nazwiska "Lubisz" profil :)
    http://swiatmlodejmamy.blogspot.com/2013/03/paulaa-rozdaje.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  3. dobry tekst muszę powiedzieć :) wezmę Twoje rady pod uwagę, bo zarówno moja mama jak i babcia mają żylaki :( pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominuję Cię do Verdatile Blogger Award ;)
    http://ibelieveeit.blogspot.com/2013/08/the-versatile-blogger-award-nominacja.html

    OdpowiedzUsuń